Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego

ZK

Po udanym występie reprezentanta Aeroklubu Opolskiego Mateusza, z kolejnych zawodów wrócił kolejny reprezentant z KZSów w Ostrowie. Tomuś Radocha zajął tam 5-te miejsce ale w przeciwieństwie do poprzednika nie uważa tego za sukces. Natomiast w konkurencjach paralotniczych rozgrywanych wieczornymi porami plasował się w ścisłej czołówce, obok drugiego zawodnika, który nie reprezentował niestety AO tylko JG. Niektórzy twierdzą, że Mareczek był na miejscach medalowych.

MarekJ

Jak na razie klasyfikacje nie związane ściśle z zawodami wychodzą mi najlepiej Wink

Ale spokojnie, jeszcze nie wszystko stracone Smile

Wystąpiliśmy z Tomkiem w roli Ostatnich Mohikanów latając z papierową mapą na kolanach. Niektórzy zawodnicy ważyli mniej niż elektronika wpakowana do ich szybowca. Na szczęscie latanie to wciąż jeszcze nie gra komputerowa ! Smile

I tym większe uznanie dla Radochy! A ja obiecuję poprawę w tych zasadniczych rankingach.

Chciałbym przy tej okazji zdementować pojawiające sie gdzieniegdzie plotki:
Nie, nie zatrudnił mnie żaden koncern: ani Pudliszki, ani Kotlin, ani Heinz!
Zaś podejrzenia o kolaboracji z przemysłem musztardowym w celu wyeliminowania keczupu z rynku - to zwykła potwarz Smile

)))

ZK

Marek miejsca medalowego w konkurencjach para, Ci się zdaje nikt nie odbierze. Coś mnie dochodzą z różnych źródeł informacje a są zbieżne, że byłeś niekwestionowanym liderem. Poza tym zawodnika można oceniać nie po odległości czy osiągniętej prędkości, lecz po wielkości pola, na którym się dupło. A to czy rosły tam pomidory to jest sprawa koncernów. Masz tu jeszcze parę rzeczy do poprawienia. Toż to są dopiero twoje 2gie zawody. Szkoda, że siwizna rzuca Ci się we włosy, bo byłbyś dobrym materiałem na juniora i trener pewnie by to dostrzegł, kwalifikując Cię do mistrzostw Polski z miejsca trenerskiego. Ja w każdym razie w Ciebie wierzę.

ZK

Marek, gdyby pogoda się uspokoiła i byś się wybierał na zawody do Dwor Kralove to chętnie bym tam pojechał, może byłaby okazja na czymś polatać.

MarekJ

Na pewno będę chciał tam skoczyć, bo tereny do latania fajne, atmosfera lotnicza przednia, a i piwko tanie. Można zobaczć co w trawie piszczy na stronce:
[link widoczny dla zalogowanych]
a nawet popodglądać sytuację, nie tylko meteorologiczną:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zaś jeśli chodzi o karierę zawodniczą, to jak na razie trening polowy niestety też uprawiam. Największy sukces to chyba że mi baby tyłka nie skopały, choć niektóre były tego bliskie Wink

Dzięki za wiarę, podobno ta cuda czyni ... No to czekamy na pogodę i rura !!

Mateo

Widze Zbysiu ze chyba cos Ci ..... sciska. Szczerze zycze Ci abys z Twoim wielkim doswiadczeniem i treningiem nie musial ogladac swojego nazwiska na 1 miejscu ( od konca ) tak jak to bylo kilka lat temu w Zielonej Gorze !!!
Nie uwazam swojego wystepu za SUKCES,ale oceniam go jako udany,jak to opisalem w swoim poscie.