Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego
www.aeroklub.opole.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Coś (nie tylko) dla Pań-hodowla facetów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FX




Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: BĄKÓW/KLUCZBORK

PostWysłany: Czw 23:31, 10 Sty 2008    Temat postu: Coś (nie tylko) dla Pań-hodowla facetów

Hodowla facetów



Pierwszy dzień w domu

Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe
obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy
rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego
pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na
wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów,
lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić,
schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go
wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym,
acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po
głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu
zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu.
Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może
pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i
nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie
przyzwyczaił.


Złe nawyki

Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu
orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki.
Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc,
czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z
pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z
książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli,
ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje
głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej
być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym
razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych
naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane
zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba, w lodówce natomiast
puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić
mężczyzny. Bo ucieknie.











Karmienie

Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i
nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar,
w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie
należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku
podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak,
jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe,
ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora.
Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę,
żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał
z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak
barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone
naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść
regularnie i szybciej się wtedy oswaja.




Pielęgnacja - ubieranie

Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego
nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie
zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki
zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą
jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku
mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego
na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze
starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy
zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki,
zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że
jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk
obcej szminki na jego kołnierzyku.


Pielęgnacja - higiena

Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich
na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają
się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz
zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu)
permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w
promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i
zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek.
W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można
przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda
zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie
nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.


Pielęgnacja - kosmetyki

Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale
piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do
tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach.
Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i
odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale
jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa
brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że
ktoś chodził w twojej koronkowej bieliźnie...


Zdrowie

W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub
katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla
niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy
albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną,
konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej
opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno
nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy
jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się
jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie
na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji
naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na
obiad?".






Ruch

Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku,
mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie
opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego
dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod
kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest
wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie
stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby
utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie
aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku,
gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu
limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.


Mnożenie

Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego
potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż
mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że
wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą
kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem
pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i
odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien
samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.


Kontrola

Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się
z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie
wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi
na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale
trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do
kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy
komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje
średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy,
gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba
przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby
naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to
za nasze pieniądze.


Tresura

Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż
nauczysz czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku
szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieździe,
to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku
elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu
zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież
oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić
w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na parkingu.












Czas wolny

Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam
przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże
rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem
mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam
zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty.
Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje
sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego
rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią
błyskotliwe kariery.


Posłuszeństwo

Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi.
Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do
wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego
ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają
naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich
brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego
próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami,
takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci
lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają
najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną
irytację.


Sztuczki

Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do
zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek,
które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na
telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety,
umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki,
aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem
słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka
edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie
zaszkodzi spróbować.


Własny kąt

Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce,
gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami.
Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych
świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem,
gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy,
że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania.
Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i
porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna
brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do
utylizacji radioaktywnych odpadów.









Mężczyzna w łóżku

Nieuniknione, że raczej prędzej niż później mężczyzna
będzie się wpychał do naszego łóżka.
Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się
zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym
ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na
to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna
wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu
w okresie jesienno - zimowym.




Zabawki

Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora".
Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze
mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i
potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego
też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa,
trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym
samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym
sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z
internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w
tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka,
stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.



Sam w domu

Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i
zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co
tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do
przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną
lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie.
Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę.
Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że
albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady
wiarołomstwa. Laughing


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez FX dnia Czw 23:37, 10 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psychotique




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znikąd

PostWysłany: Pią 0:07, 11 Sty 2008    Temat postu:

Szowinistyczne strasznie, ale bardzo dobre. Nie znałam. Dzięki, że wrzuciłeś tutaj ten jakże trafny text Mr. Green

Co oczywiście nie znaczy, że wszyscy faceci są tacy. Ale sami przyznajcie, nie znacie takich? Laughing

W ramach kontry i dla równowagi: Kobieta + Wiertarka = ... oraz: [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez psychotique dnia Pią 14:44, 11 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin