huszcza
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Raciborz Wroclaw Lisboa
|
Wysłany: Śro 22:45, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wrócilem...
Najpierw czekalismy w terminalu A (to taki na szarym końcu lotniska z ktorego oprocz do IV RP mozna jeszcze poleciec do Rumuni, na Białoruś i do Bułgarii) a potem samolot stal godzine na plycie ze wzgledu na jakies roboty budowlane na okęciu. Cale szczescie byla ludzka stewardesa która co chwile podsówala mi pod nos flaszke czerwonego wina (taki mały gąsiorek - ale robila to kilka razy) w związku z tym zbudzilem sie jak kapitan mowil ze mijamy Berlin, i ze na zewnątrz jest minus 50.
Ech. W poniedzialek znowu to samo - tylko w odwrotnym kierunku.
ocipiec formalnie idzie.
nie potrzeba gdzies stróża na budowie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|