Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego

Agnieszka

Wuj Bartosz_Ka w czasie lotu patrzył na dół z samolotu
Wszystko było małe w dole: mała kolej, małe pole,
małe lasy, małe góry, mały traktor, małe fury,
małe doły, staw malutki i zupełnie małe łódki
małe miasto, mała huta- wszystko jak dla liliputa
od śniadania do obiadu, patrzył wujek z góry na dół,
a gdy przybył na lotnisko, nagle zaczął zdrabniać wszystko:
mówił "szynki, widząc szyny i "kominki" na kominy
grosz w pośpiechu zmienił w "groszek",
wagę w "ważkę", a proch w "proszek"
wciąż na kasy mówił "kaski", lasy poprzemieniał w "laski"
nie kanapa lecz "kanapka", a o sobie "Parabarka"
Fochy puszcza, cały bury, na każdego patrzy z góry,
i pogoda choć bajeczna:"nie latasz, jesteś niegrzeczna"
Tak od czasu tego lotu, tysiąc z Bartkiem jest kłopotów...
Very Happy

krzysiek

jaki piękny poemat...
w dodatku jedna z nielicznych wypowiedzi na tym forum pozbawiona złośliwości, szyderstwa, jadu, ironii, sarkazmu, uszczypliwości...
Laughing

Bartek

Szczerze mówiąc to po prostu nie chce mi się już dłużej słuchać Twoich uszczypliwości. Przymykałem na to oko przez dwa sezony. Może sprawia Ci to jakąś sadystyczną przyjemność. Mi się to nie podoba. Nie będę Ci odpowiadał w Twoim stylu bo i po co. Nie wymagaj, aby człowiek dla którego jesteś permanentnie niegrzeczna i złośliwa wyświadczał Ci jakieś przysługi. Jeśli chcesz prać te brudy to znasz mój telefon.

Bartek
ps. Co do fochów to może w końcu stawisz się na laszowanie.

Agnieszka

Przepraszam, jeśli sprawiłam Ci kiedykolwiek przykrość, na pewno nigdy więcej nie będę dręczyć Cię moją osobą.

Poemat jest autorstwa Pani Wandzi z jednym cytatem Pana Bartka, dla nich oklaski. Pozdrawiam.