Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego

Zośka

wni - no nie chciało się zmieścić w tytule

padła sugestia abyśmy również tłumnie pojawili się 15-go listopada
jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia przed zimą
trzeba przemyć AN-a naszego - ten środek do mycia zdecydowanie usprawni nam robotę
zrobić kosmetykę porządkową w spadochroniarni
i parę innych rzeczy które nam wymyśli Wesoły
o której kto może, ale im wcześniej tym lepiej, bo dzień krótki.... niestety

a przy okazji - wraca temat - jak urządzić środek spadochronowni żeby zrobiło się "przytulniej" ?
jako miejsce wypoczynkowo - rozrywkowe
bo na razie jest tak sobie
ktoś coś ma na zbyciu w dobrym stanie?
tylko, że znowu jak wszystko będzie z innej beczki to jak to będzie wyglądać?
jakieś pomysły? propozycje jak to rozwiązać?

na pewno opcjujemy za kanapami, fotelami - od razu do wykorzystania jako miejsca do spania
stolik pod telewizor też by się zdał, żebyśmy normalnie mogli filmy choćby oglądać

grzesiek

moj projekt 1 Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

1) jezeli w gre wchodzi przesuniecie szafy z spadkami i zmiesci sie to kolo glajtow

2) usuniemy ten duzy stol

"Projekt" wystawiam na krytyke, to tylko propozycja Smile

Edit:
PISZEMY UŻYWAJĄC POLSKICH ZNAKÓW

Łukasz

Andrzej

A może pójdziemy całkiem na maxa i wykorzystamy jeden z podwójnego garażu za luksferami. Jedna część ma być przeznaczona pod pokój pilotów. Można zatem przeznaczyć na ten cel jeden z podwójnego garażu lub przegrodzić oba w poprzek w połowie. W obu tych rozwiązaniach powiększylibysmy spadakownię od strony luksferów, z przeznaczeniem na część magazynową lub towarzysko - rozrywkową. Skoro mamy ocieplać tą ścianę z luskferami to może ją po prostu wypieprzyć a zamurować drzwi od garażu całkowicie lub z małym, dodatkowym wejściem od przodka. Cały bałagan z garażu można przenieść do większych garaży obok, a powiększymy powierzchnię z uwzględnieniem glajtów i spowodujemy dynamiczny rozwój naszego klubu, a sekcji spadochronowej w szczególności... Smile

grzesiek

Też mi coś w ten deseń chodziło po głowie, nie jest to złe rozwiazanie aby powiększyć spadochroniarnie. Może Pan Dyrektor zarzuci pomyslem i wypowie się w tej kwesti?

huszcza

a mi szkoda tych luksferow, bo jakby nie bylo sa pamiatka z minionej epoki
teraz juz takich nie robia

Andrzej

Możemy je zdemontować na tyle delikatnie, że będą do ponownego wykorzystania... Smile

huszcza

ludzie bula kupe kasy zeby se takie luxfery walnac na ten przyklad w kiblu albo pod prysznicem, nawet fajnie to czasem wyglada.

Spadochroniarnia moze byc i funkcjonalna i przytulna, obecnie nie jest ani jednym ani drugim, i niby dlaczego jedno ma wykluczac drugie??

ja osobiscie wole siedziec sobie przy piwku w spadochroniarni niz np w swietlicy, pozatym fajnie liscie szeleszcza jak sie drzwi otworzy.

Przykladem funkconalnosci z elementami zaplecza socjalnego jest spadochroniarnia w jeleniej kto byl to wie o czym mowie, tam nawet na na scianie duzy plaski telewizor wisi na ktorym po skokach oglada sie skoki.
Oprocz tego nowe polki na sprzet, elegancki kibel i wykladzina na podlodze, a wszystko na kilku metrach kwadratowych

super

Łukasz

Jak by nie było, zmiana i tak kolosalna w stosunku do tego co było kilka lat temu. I praktycznie żadnych kosztów i nie wiem czy w najbliższym czasie stać nas będzie na LCDka na ścianę, dla mnie priorytetem jest uzupełnienie i wymiana sprzętu do skakania.
Kto ma pomysły na spadochroniarnię to niech zapisuje, w grudniu odbędziemy naradę po kursie na układaczy.

huszcza

przytulnie i funkcjonalnie wcale nie znaczy drogo.
wydaje mi sie ze niskimi nakladami mozemy uzyskac bardzo fajny efekt.

Chodzi o to ze jak sie pakujemy to jest gdzie a jak otwieramy krzynie piwa jest gdzie siedziec i na czym te flaszki postawic, przy czym jedno od drugiego mozna czyms odgrodzic np jakas scianka dzialowa z ikei albo bodzia w poprzek.
Gusta sa oczywiscie rozne ale kiedys podobalo mi sie bardziej bo na razie wyglada tak jak socjal dla bezdomnych na zime.

No skorygujcie mnie jak sie myle

Zośka

Panowie drodzy
wkraczam, bo zaczęłam ten temat

po pierwsze
oczywiście, że li i wyłącznie temat wchodzi w grę z PRYWATNYCH pieniędzy
/Wesoły by mnie/nas śmiechem zabił/

po drugie
bardziej liczyłam na odpowiedzi w stylu:

ooo, a to niespodzianka !! ja własnie pozbywam się - stolika, fajnej kanapy, telewizora - bo kupuję nowe na święta i chętnie je przywiozę......

to tyle
pogadamy na miejscu

huszcza

na pewno cos sie znajdzie,
pamietam jak wozilem stare fotele sentatorem (tam faktycznie wchodzily dwa na raz).
Stoja do dzisiaj, sfatygowane ale wygodne, a to czego zabraknie to sie dokupi,albo dorobi z polfabrykatow bo stolarzy na lotnisku mamy wlasnych
Firanki tez juz sa,
kosztowaly onegdaj, jak by ktos nie wiedzial, 5 stow... Confused

Guniak na pewno gdzies zalatwi wypchana glowe łosia albo dzikiej swini z porożem na sciane i bedzie.
Powiesi sie zamiast smigla z messerschmitta nad kominkiem.

Łukasz

TV byle jakie, ale jest. Wieżę przywiozłem ostatnio- radio gra, CD nie wiem, może trzeba poczyścić okolice lasera i napędu. Moja Lucyna od dawna się odgraża zę chce zmienić "wypoczynek", więc kanapa, "dwójka" będzie. Fotele to chyba nie jest dobrty pomysł, wielkie to, zajmuje dużo miejsca a tylko jedna osoba się mieści.

dzwonek

ja mam na zbyciu dokładnie taki sam telewizor jaki stoi w spadochroniarni, ale nie wiem czy się przyda

Stolat

dawaj przyda się napewno Very Happy