Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego

ZK

Dzisiaj 13 i okazało się szczęśliwe dla Krzycha któremu zrobiło się warunek do złotej oraz diament za zamknięte 300km.Gratuluję bo to wstęp do poważniejszego latania przelotowego pogoda stanęła na wysokości zadania może jeszcze taka się zdarzy.Zawsze jest to kwestia trafienia i umięjętności jej wykorzystania,rośnie kandydat na jantara
i tak trzymać.Dupe obijemy przy najbliższej okazji

ZK

genewa

Witam,

widzę, że wczoraj Obaj ładnie polataliście:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
Marek

perzu

Nooo Krzychu gratulujee Smile

Wczoraj było idealnie Smile

Gdyby nie szkołaa, ehh... Rolling Eyes

Krzysztof

Ładnie było Very Happy

- dokonania widać na załączonych przez Marka linkach, a zdjęcie cumulusowego nieba z środy czeka na wywołanie bo cyfraka nie było na podorędziu.
Dziękuję za gratulacje, a by tradycji stało się zadość w Piątek 22 maja (lub w Sobotę 23 maja) może odbyć się ceremonia przy kiełbasce i kufelku piwa, na którą wszystkich serdecznie zapraszam. Godzina: po zakończeniu dnia lotnego Wink

Krzysztof

P.S.
Dokładny termin podam po niedzieli jak prognozy pogody będą dokładniejsze bo coś deszczem straszą.

Krzysztof

Analizując prognozy pogody (w Piątek może padać wieczorkiem) termin wypadł 23 maja 2009 (sobota) po zakończeniu dnia lotnego, czytaj: po godz. 20
Serdecznie wszystkich zapraszam na imprezkę przy kiełbasce z grilla i piwku.

ZK

Wczoraj pogoda sprawiła nam kolejną szanse na wykonanie przyzwoitego
przelotu i z tej okazji skorzystał Krzychu który postanowił pokazać
że da się wykonać 300 na rowerze.Bo to że się da to ja wiem ale żeby to zrobić to jeszcze trzeba chcieć a chcenie przełożyć w czyn.
Twierdze że przypadkowy przelot może się każdemu udać ale jak przypadki sie powtarzają to warto to przemysleć.Krzychu tym przekonał mnie że konsekwentnie dażąc do osiągnięcia pewnego celu zasługuje i
dorósł do Jantara.Twierdzę że jest to szybowiec na którym nie muszą wszyscy latać.Ale dosyć słodzenia bo jeszcze sie Krzychowi coś pomiesza.

Laughing

Krzysztof

Zbyszek przemilczał, że sam kolejną pięćsetkę przeleciał w ten piękny dzionek
[link widoczny dla zalogowanych]
Ze swojej strony życzę wszystkim możliwości wykorzystania takich pogód.