Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego
www.aeroklub.opole.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hol za samochodem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna -> Sekcja Szybowcowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek
Gość






PostWysłany: Nie 18:40, 27 Wrz 2009    Temat postu: Hol za samochodem

Na ogólnopolskim (światowym jak się okazuje) forum ava.szybowce ktoś zapodał wątek, który sprowokował ciekawe wypowiedzi gości o sławnych nazwiskach, z różnych stron świata. Fajnie poczytać - okazuje się, że pomysł nie jest głupi. Może być fajna zabawa i będzie się czym pochwalić , jak się uda. Na tym tle, jakiś typek o ksywie Ziomal, podszywający się pod naszą Wieś popisał się inną inteligencją a jej wytrysk cytuję niżej. Ja sobie dam radę, ale jaki wstyd dla naszego klubu . Wstyd się przyznać teraz do Opola . Czy ja się dobrze czuję - źle się czuję w towarzystwie tego gościa, a Wy?

Tadek kskader adventure....,to nowe wcielenie Tadka w powieści pt."Może ktoś

coś wie?" ,

Czy można legalnie holować szybowiec za samochodem. Jeśli tak, to jakie

wymagania formalne trzeba spełnić?


trzeba najpierw Tadek raz jeszcze zbadać sie w GOBL i przejsc komore i oczywiscie niezapomnieć o psychiatrze ....

teraz gdy masz szybowiec pw5 mususz kupić samochód i juz bedziesz miał komplet ,samochody są bezresursowe ..problem masz z głowy ...

ps.Tadek czy ty oby sie dobrze czujesz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek
Gość






PostWysłany: Wto 16:50, 13 Paź 2009    Temat postu: reklama juniora

http://www.youtube.com/watch?v=boqxZ3BOzlY
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole,Dublin

PostWysłany: Czw 10:33, 15 Paź 2009    Temat postu:

Tak jak ktos tam ladnie na ogolnopolskim napisal - zeby lepiej francuzow do tego nie uzywac Smile
A tak na serio troche malo pokazali jak to jest rozwiazane technicznie, to ze samochod ma jakis system z zaczepem szybowcowym na haku to nie wystarczy do startu. Dla mnie typowa propagandowa i po obejrzeniu tej reklamowki wcale nie jest powiedziane ze ten szybowiec wystartowal za tym samochodem.
Stare ale jare Smile Tutaj sie starty odbywaja za samochodem :
http://www.youtube.com/watch?v=0EZoa-gGU5I
Tak apropos to fajne skalki Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Czw 10:45, 15 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZK




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:41, 15 Paź 2009    Temat postu:

Śledzę wątek holu za samochodem z pewnym zainteresowaniem gdyż
Tadek na razie samotnie wierzy w ten rodzaj startu,który sam w sobie
jest możliwy i nie bardziej skomplikowany(tak myśle)od innych metod
oderwania się od ziemi.Przypomina mi to okres gdy sam próbowałem
startów za windą a oponenci w osobach instruktorów i samego
szefa szkolenia byli sceptykami.Uważali że Jantary i winda to nieporo
zumienie a już 2b wywoływał u nich niestrawność.
Czas to zweryfikował owych instruktorów też,podobna batalia odbyla się
ze startami grawitacyjnymi miałem okazję zapoznać się z ich twórcami
i śmiem twierdzić że tylko ich determinacja pozwoliła reszcie móc
zapoznać się z tym pieknym rodzajem startu.Oby można było tak
powiedzieć startując za samochodem.
Widzę tu parę ograniczeń ale myślę że są do pokonania i sam chętnie
bym takim sposobem oderwał się od ziemi.Tekst ten nie nie ma
celu słodzenia Tadziowi ale patrząc wstecz zauważyć należy że niestan
dartowe myślenie i konsekwencja jest miernikiem jakiegoś postępu.
Gdyby tak nie bylo to latalibyśmy ślizgami z jakiś pagórków licząc czas
w sekundach no chyba że inkwizycja by sie dowiedziała szybciej.
Trochę długie ale pogoda w sam raz Jesenik zasypany śniegiem
i częściowo odcięty od reszty świata Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZK dnia Czw 17:06, 15 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek
Gość






PostWysłany: Czw 17:46, 15 Paź 2009    Temat postu:

Dzięki za dobre słowo - rozumiem, że pilota do testów już mamy Smile
Ja nie wierzę w takie latanie - ja wiem. Latałem Bocianem z Bachmanem w ten sposób kilka lat temu w Skarbimierzu (holowałem też). Samochód terenowy o gabarytach Pajero (to był automat) wyciągał nas bez trudu na 300 m . Nasz pas ma najwięcej 1200 m, po przekątnej na kierunku 320 (do narożnika) . Wcześniej holowaliśmy lotnie i glajty na 600m, nawet dychawiczną skodziną.. Przy linie 400m zostanie 800m na jazdę - powinno wystarczyć dla jednoosobowych szybowców Pirat czy Smyk. Dobry człowiek obiecał mi zaczep szybowcowy do zainstalowania na haku samochodu - patrz film francuski.
Taki zestaw przydał by się też być może w Bezmiechowej , albo w Jeżowie , do wspomagania startu grawitacyjnego, przy wietrze pozwalającym na lot żaglowy, ale zbyt słabym do "wdrapania się" na żagiel. Układ : szybowiec na górze, a samochód holujący na części prawie płaskiej - u podnóża stoku. + 50 m zamiast - 50m, po starcie ze szczytu to dużo.
Zapraszam do zabawy na wiosnę.
Tadek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole,Dublin

PostWysłany: Pią 12:35, 16 Paź 2009    Temat postu:

Zbychu dalej bede twierdzil ze latanie Jantarem za winda to nie do konca takie latanie jak trzeba. Tu sie pojawia jednak kwestia inna co i jak kogo bawi w tym lotnictwie. Swoje latanie "solo" zwykle traktuje jako trening do zawodow. Wiec jesli mam ochote jechac na SMP STD to wypadaloby polatac z woda. W tym wypadku takie latanie mnie bawi i chcialbym latac - trenowac tak jak to sie odbywa na zawodach. Niestety nasze parametry lotniska wydaje mi sie ze nie zabezpieczaja mozliwosci w miare bezpiecznego startu Jantarem z woda za winda, tym bardziej za samochodem.
Takie pytanie ku refleksji - ile polatales z woda a ile razy bys chcial poleciec ?

Nie jestem sceptykiem do innowacji, tylko zadajmy pytanie ile te innowacje beda kosztowaly zaangazowania ludzi i ilu osobom da to korzysci ?

Tadek, lotnie i glajty to inna sprawa w przypadku holu - mniejsze predkosci, mniejsze masy, mniejsza niezbedna wysokosc do wykonywania manewrow.
Podwazam ta reklamowke z francuskim autem gdyz nie przedstawili tam szczegolow jak to rozwiazali. Na forum ogolnym ktos juz podal rozwiazanie ktore biorac pod uwage nasz uklad lotniska odpowiada najbardziej - jest to samochod holujacy porusza sie w przeciwna strone do startujacego szybowca, lina jest wtedy puszczona przez bloczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZK




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:47, 16 Paź 2009    Temat postu:

Sam Mateo zadałeś i odpowiedziałeś na zadane pytanie,gdyż jak stwierdziłeś zależy co kogo i jak bawi.Były parę razy w tym roku pogody
że bardzo załowałem braku wody na pewno to co się przelecialo by ina
czej wyglądalo. Ale też można powiedzić że dzięki jakiemuś dobremu
wyciągarkowemu mogłem się oderwać.Ja tej szansy nie miałem bo
niby kto mnie miał za tym samolotem szarpnąć chęci miałem możliwo
ści realizacji mniej- to na pierwsze twoje pytanie.Sam też nie wiem
(zima długa) czy jest sens utrzymywania licencji samolotowej gdy się
praktycznie nie lata,wiosną muszę je wymienić ale czy wszystkie?
Dla 4 słownie czterech holi termicznych i paru innych lotów to jak sam
piszesz zabawy specjalnej nie ma.Może teraz gdy Krzychu ma 55 to
może się zmieni bo będzie chciał polatać (normalnie ) z wodą to i ilość by
się zwiększyła czas i ilość holowników to zweryfikuje.
Widzę taki trend w lataniu zawodniczym że to coraz bardziej zamknięty
krąg osób którzy mają SZMAL sprzęt a jak mają to , to pozostałe rzeczy
również i dobrze niech się bawią. Nawet ranking ustawili pod siebie
tak że nowemu w ten krąg będzie się dostać ciężko.
Co do inowacji i włączenia się w to ludzi nawet gdyby to miało
przynieść radochę (nie Tomkowi) paru osobom to już warto, reszty nikt do tego nie zmusza i tego bym się trzymał.Tak na koniec uważam
że w naszej sytuacji hol Jantarów za windą to konieczność ekonomiczna
i cieszyć się należy że jest jeszcze możliwa bo w klubach ościennych
z tym różnie. Jak będzie potrzeba i głód przyszpili to i TICO przypnę
gbyby to tylko latać chciało. Moim zdaniem mają chęć niech próbują
a i chętni do pomocy się znajdą ja jestem zainteresowany


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZK dnia Pią 15:50, 16 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strażak




Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Komprachcice

PostWysłany: Pią 16:25, 16 Paź 2009    Temat postu:

ZK napisał:
Jak będzie potrzeba i głód przyszpili to i TICO przypnę
gbyby to tylko latać chciało.


Zbyszek znając Ciebie to i bez niczego byś poleciał jak przyszpili Smile
Co do holi za autem, to wydaje mi się , że nasze lotnisko jest po prostu za krótkie. Kiedyś holowaliśmy glajty za autem i hole były niższe o jakieś 100m niż za windą. A holowanie przez bloczek to przecież to samo co za windą , z tym ,że to drugie wydaje mi się o niebo bezpieczniejsze. Ale takie jest moje zdanie małolota Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał




Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-K

PostWysłany: Pią 21:06, 16 Paź 2009    Temat postu:

powiem tak temat ciekawy i warty przemyślenia (to tak jakby powrót do korzeni)
do pomysłodawcy i innych zainteresowanych:
podaję link do dosyć ciekawego artykułu (być może już go czytaliście)ludzi którzy również są zainteresowani tego rodzaju startem, w artykule tym jest podanych kilka istotnych informacji i propozycji rozwiązań, oraz być może istnieje możliwość kontaktu z nimi przy realizacji tego pomysłu

link [link widoczny dla zalogowanych]

a przede wszystkim rozważają sposoby zalegalizowania tego rodzaju startu (temat który mnie osobiście interesuje najbardziej)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JU




Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BORKOWICE

PostWysłany: Sob 11:49, 17 Paź 2009    Temat postu:

może spróbować startu podobnego do wahadłowca? Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
genewa




Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Sob 20:08, 17 Paź 2009    Temat postu:

JU napisał:
może spróbować startu podobnego do wahadłowca? Laughing


czy koledzy szybownicy wiedzą kto to jest JU? Widzę dwa pierwsze posty i ani dzień dobry ani pocałuj mnie w d....


Podejrzewam, że to najmłodszy uczestnik tegorocznego szkolenia szybowcowego.

Tak, już poprawił innego posta i się przedstawił

Pozdrawiam
Marek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZK




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:11, 18 Paź 2009    Temat postu:

JU napisał:
może spróbować startu podobnego do wahadłowca? Laughing


Młody zaczynasz dość przewrotnie chcesz by cię całowano
można i tak lecz na przyjemności sobie trzeba zapracować.
Co do wahadłowca to pierwszy twój start odbędzie się tą metodą
gorzej tylko cię będzie wylaszować za nabyte uprawnienie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
uriuk




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław, 200 m na W od Ratusza

PostWysłany: Pon 22:27, 19 Paź 2009    Temat postu:

strażak napisał:

Co do holi za autem, to wydaje mi się , że nasze lotnisko jest po prostu za krótkie. Kiedyś holowaliśmy glajty za autem i hole były niższe o jakieś 100m niż za windą. A holowanie przez bloczek to przecież to samo co za windą , z tym ,że to drugie wydaje mi się o niebo bezpieczniejsze. Ale takie jest moje zdanie małolota Very Happy


Wyholowalem kiedys Bociana na pasie w Brzegu na jakies 300 m.
W EPOP sie nie da bez bloczka, bo po odjeciu dlugosci liny pozostaje jakies 200-300 m drogi holowania a to duzo za malo (w Brzegu uzylismy calego poniemieckigo pasa, to znaczy do krzyzowki).
Z bloczkiem by sie dalo, ale trza go najpierw skonstruowac i potem jakos zakotwiczyc (chyba zeby pozyczyc jakic czolg od sasiadow, to mozna ewentualnie przyszwejsowac do niego).
W razie czego sluze doswiadczeniem i know how, a nawet mam holowke (6,5 l V8, 240 KM). Lina najlepsza poliestrowa 8 mm, tez moge zalatwic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JU




Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BORKOWICE

PostWysłany: Pią 18:17, 01 Sty 2010    Temat postu:

Znalazłem mały bloczek podczas penetrowania suchoja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
uriuk




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław, 200 m na W od Ratusza

PostWysłany: Pią 15:52, 29 Sty 2010    Temat postu:

JU napisał:
Znalazłem mały bloczek podczas penetrowania suchoja.


To nie moze byc byle bloczek. Do holowwania paralotni, gdzie sily ciagu nie przekraczaja 150 kg, uzywamy bloczka z felgi od motorynki z lozyskam od kola samochodowego i specjalnie zaprojektowanego zblocza.
W przypadku szybowcow sily beda kilkukrotnie wieksze, przez co obciazenie lozyska i bieznia bloczka musza byc odpowiednio mocniejsze.
Osobnym problemem jest zakotwiczenie go. Do paralotni wystarczy osobowe auto postawione w poprzek, do szybowca musialby byc czolg, albo jakas wbetonowana w ziemie konstrukcja, wiec powoli robi sie z tego normalna wyciagarka. Zaleta jest duza szybkostrzelnosc i mniejsza ilosc osob do obslugi (nie potrzeba sciagarki). W przypadku paralotni bylem w stanie wykonac 12 holi na godzine, ale tam hol trwa 3-4 min, a w przypadku szybowca ok 30 s, wiec majac dwie holowki moznaby zrobic ze 20 holi w ciagu gdziny (mysle ze i tak waskim gardlem w tym przypadku byloby ustawianie szybowcow na pasie).
Pozdrawiam cieplutko ze slonecznej Afryki


uriuk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego Strona Główna -> Sekcja Szybowcowa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin