Łukasz
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Sob 10:06, 28 Sty 2006 Temat postu: Jak OjciecTandem szedł na wojnę |
|
|
Mały oddział żołnierzy siedzi przy skraju posesji, pomiędzy krzakami, w pobliżu widać kręcących się żołnierzy nieprzyjaciela, pilnujących owego budynku.
- Chłopaki, nie ukrywam, akcja jest niebezpieczna – półgębkiem rzucił plutonowy Mikulski.
- Damy radę – szeptem odpowiadają pozostali.
- Dobra Cichy, na prawą - osłaniasz, Kozi lecisz po lewej i pilnujesz drogę, jak coś to zdejmujesz wartowników razem z Wasalem, a ty Wasal, za nami na drzewo, ze snajperką, ja ubezpieczam Szczotę
- Szczota – czołgasz się do budynku i minujesz go, ok?
- Nie dam rady.
- Musisz.
- Nie dam rady.
- ODMAWIASZ ROZKAZU!!! K*RWAA, SZEŚĆ OKRĄŻEŃ DOOKOŁA PLACU W PEŁNYM WYPOSAŻENIU I ŚPIEWEM NA USTACH!!! WYKONAĆ!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|