 |
Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego www.aeroklub.opole.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: Pon 10:29, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
tomek napisał: | Ja w zimie trochę jeżdziłem na nartachi na łyżwach oraz próbowałem pierwszych "kroków" na snowbordzie, ale nie jest to takie łatwe jak się wydaje, ponieważ trzeba umieć utrzymać równowagę. |
Po kilku dniach ćwiczeń na snowboardzie powinieneś złapać równowagę i nauczyć się skręcać, co na początku sprawia najwięcj trudności. Największa frajda jest później, gdy można sobie poskakać na hopach i rampie. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
srokers
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 10:19, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze że JAZDA NA DESCE NIE POWODUJE RAKA I CHORÓB SERCA !!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stolat
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 10:22, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ja raczej sympatyzuję z boazerią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gridley
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Olesno - Opole
|
Wysłany: Wto 11:10, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Karola. Chociaż nauczenie się jazdy na "parapecie" zajeło mi 4 dni tak bym mógł sobie spokojnie wjeżdżać na wyciągu a potem śmigać w dół.
Na boazerii szło mi znacznie łatwiej po 45 minutach znośnie zjeżdżałem z górki i wjeżdżałem pod górkę.
Jedziecie gdzieś jescze w tym sezonie, ja wybieram się do Czech w następny weekend do Vbrna pod Pradziadem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: Wto 15:15, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja polecam Velką Racę (Wielka Racza) na Słowacji. Jest kilka wyciągów krzesełkowych, w tym na 4 i 6 osób oraz kabinka na 6-8 osób. Nie ma kolejek, trasy przygotowane idealnie. W tamtym roku jeździliśmy jeszcze w kwietniu! Jest też snowpark. Jeździmy tam od 5 lat, jak jest kasa i wolny weekend to regularnie co 2 tygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole,Dublin
|
Wysłany: Wto 16:08, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mi niestety nie bylo dane wykorzastac tyvh kilku dni na deske/narty. Ale uwielbiam jezdzic do czech na Ramzowa lub Cervenohorskie Sedlo.
Jazda na desce nie jest taka trudna.Wszystkiego sie nauczylem w jeden dziem - skrecac,jezdzic w 2 strony,hamowac itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gridley
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Olesno - Opole
|
Wysłany: Wto 16:25, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Widzisz Mateo. Ten kto lata regularnie przynajmniej nie ma problemu z równowagą Czerwonoholskie też jest świetne natomiast na Wielkiej Raczy jescze nie byłem i w tym sezonie chyba już nei odwiedzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: Wto 17:39, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mateo napisał: | Wszystkiego sie nauczylem w jeden dziem - skrecac,jezdzic w 2 strony,hamowac itp  |
Znam wielu, którzy jeżdzą na desce, ale żaden z nich nie nauczył się jazdy w jeden dzień. Chodzi mi o płynną jazdę. To jest prawie niemożliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoly
goodness knows!
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 17:44, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
przeciez są talenty - a prawie nie mozliwe to nie to samo co niemozliwe
Choć też mi w to trudno uwieżyć jak patrzę na dych biedaków co pierwszy raz zjeżdzają na desce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: Wto 18:08, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że można być talentem w tej dziedzinie. Większości jednak zajmuje to więcej czasu i przysparza wielu siniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole,Dublin
|
Wysłany: Śro 0:08, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wtedy bylem jeszcze piekny i mlody i snowboard/narty i oczywiscie latanie nie byly moimi jedynymi dyscyplinami sportu jakie uprawialem.Ja jestem taka osoba ze jak cos juz zaczyna mi powoli wychodzic to od razu eksperymentuje robiac kolejne kroki naprzod.Fakt czesto w przypadku deski bolalo i bylo widac moja glowe i deche na przemian. Ale pod koniec dnia bylo juz na czym zawiesic oko.Na drugi dzien pojechalem jeszcze sam. W kolejny weekend juz probowalem skakac z kolegami.
Tyle że ze sniegiem to juz bylem oswoiony od dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgośka
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Śro 18:39, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
deski nie próbowałam,ale jak głosi plotka i instruktorzy podstawy łatwiej złapać na desce niż nartach.Ale mówię-to tylko teoria.Na razie pozostaję wierna nartom.Za miesiąc wybieram się we włoskie Alpy ze szkołą carvingu.No zobaczymyzobaczymy bo miałam dwa lata przerwy.Będzie bolało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgośka
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Śro 18:43, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
a z czeskich miejscowości to jednak Pec i Szpindlerowy Młyn.Chociaż parę razy byłam w Janskich Łaźniach i też było bardzo fajnie,stoki krótsze ale można pokombinować.O i Harahow-ale tylko na tej największej nartostradzie wzdłuż skoczni narciarskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stolat
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 18:43, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Gośka dasz radę carving nie jest taki trudny, powiedziałbym że łatwiejszy od klasycznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
huszcza
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Raciborz Wroclaw Lisboa
|
Wysłany: Śro 18:58, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
makiato kapuczino eeee, a gdże pijeme makiato kapuczino, oczewyszcze w prasse, w dommu eeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|